
Nowelizacja ustawy wiatrakowej, mająca na celu odblokowanie inwestycji w farmy wiatrowe, budzi kontrowersje wśród różnych ministerstw. Ministerstwo Rolnictwa sprzeciwia się liberalizacji przepisów, podczas gdy resorty Kultury i Infrastruktury proponują dodatkowe ograniczenia dotyczące lokalizacji turbin wiatrowych w pobliżu zabytków i dróg.
Ministerstwo Rolnictwa wyraża obawy, że liberalizacja przepisów może negatywnie wpłynąć na tereny rolnicze, podczas gdy Ministerstwo Kultury postuluje zwiększenie odległości wiatraków od zabytków, aby chronić dziedzictwo kulturowe. Z kolei Ministerstwo Infrastruktury sugeruje wprowadzenie minimalnych odległości turbin od dróg, co ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa użytkowników infrastruktury drogowej.
Odblokowanie inwestycji w farmy wiatrowe było jedną z kluczowych obietnic rządu Donalda Tuska. Jednakże, mimo deklaracji, projekt nowelizacji nie wyszedł poza etap prac rządowych w 2024 roku. Planowane rozpatrzenie projektu przez Stały Komitet Rady Ministrów 9 stycznia 2025 roku może przyspieszyć proces legislacyjny, ale różnice zdań między ministerstwami mogą go skomplikować.
Wpływ na sektor energetyczny
Branża energetyczna z niecierpliwością oczekuje na zmiany w ustawie, które mogłyby przyczynić się do zwiększenia udziału energii odnawialnej w krajowym miksie energetycznym. Jednakże, proponowane przez różne ministerstwa restrykcje mogą ograniczyć potencjalne lokalizacje dla nowych inwestycji, co z kolei może wpłynąć na tempo rozwoju sektora OZE w Polsce.
Perspektywy na przyszłość
Jeśli rządowi uda się osiągnąć kompromis między liberalizacją a wprowadzeniem niezbędnych ograniczeń, nowelizacja ustawy wiatrakowej może stać się impulsem dla rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce. Jednakże, brak porozumienia i przedłużające się prace legislacyjne mogą opóźnić realizację inwestycji, co z kolei może wpłynąć na zdolność Polski do osiągnięcia celów klimatycznych i energetycznych w najbliższych latach.