
Chiny, największy na świecie importer żywności, intensywnie pracują nad rozwiązaniami, które mają na celu zminimalizowanie tej zależności. W odpowiedzi na globalne wyzwania związane z bezpieczeństwem żywnościowym, kraj ten postanowił podjąć kroki mające na celu zwiększenie krajowej produkcji poprzez wykorzystanie modyfikacji genetycznych w uprawach. Kluczowym elementem tych działań jest rosnąca liczba zatwierdzeń dla nowych odmian roślin genetycznie modyfikowanych (GM), które mają umożliwić osiągnięcie wyższych plonów.
W ostatnich miesiącach Chiny zatwierdziły nowe odmiany roślin GM, obejmujące m.in. soję, kukurydzę, ryż i pszenicę. Nowe odmiany, stworzone przez firmy takie jak Syngenta, BASF i Dabeinong, mają na celu poprawę wydajności oraz zwiększenie odporności roślin na szkodniki i choroby. Te zmiany wpisują się w szeroką strategię kraju, który chce zwiększyć własną produkcję rolno-spożywczą i uniezależnić się od importu.
Krok ku samodzielności – modyfikacje genetyczne w praktyce
Chiny, mając na celu zwiększenie wydajności krajowych upraw, wprowadziły szereg rozwiązań pozwalających na uprawę roślin odpornych na szkodniki oraz zmniejszających potrzebę stosowania chemicznych środków ochrony roślin. Szczególną uwagę zwrócono na nasiona soi, które dzięki modyfikacjom mają być odporne na herbicydy, co pozwoli na efektywniejsze zarządzanie uprawami. Co więcej, zatwierdzenie nowych odmian soi i kukurydzy, w tym modyfikowanej przez BASF, może znacząco wpłynąć na bilans handlowy kraju.
Czy Chiny staną się samowystarczalne?
Chociaż decyzja o zwiększeniu liczby upraw genetycznie zmodyfikowanych może budzić kontrowersje, Chiny dostrzegają w niej szansę na wzmocnienie własnej produkcji rolniczej. Kolejne zatwierdzenia dla nowych odmian roślin są częścią większego planu, który ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego kraju, który boryka się z rosnącymi potrzebami populacji liczącej 1,4 miliarda ludzi. W miarę jak produkcja krajowa wzrasta, Chiny będą miały możliwość zredukowania zależności od importu, co z kolei pozwoli na lepszą kontrolę nad rynkiem żywnościowym.
Świat zaakceptuje zmiany w chińskim rolnictwie?
Choć Chiny starają się zmodernizować swoje rolnictwo, globalna opinia publiczna, szczególnie w krajach zachodnich, nie zawsze przyjmuje modyfikacje genetyczne z entuzjazmem. Przewiduje się, że takie zmiany będą miały wpływ na handel międzynarodowy, zwłaszcza jeśli chodzi o wymianę soi, kukurydzy i innych produktów rolnych. Należy również spodziewać się dalszej debaty na temat wpływu takich modyfikacji na zdrowie ludzi i środowisko.
Z perspektywy Chin, dążenie do samodzielności rolniczej jest krokiem w stronę zabezpieczenia przyszłości żywnościowej, a także realizacją strategii rozwoju technologicznego w rolnictwie. Chiny, dzięki modyfikacjom genetycznym, stawiają na innowacje, które mogą na stałe wpisać się w przyszłość rolnictwa, nie tylko w Azji, ale także na całym świecie.